Fazy trzeźwienia

Jak podaje wiele autorytetów z dziedziny leczenia uzależnień wyodrębnia się 4 etapy zdrowienia.

 

Woronowicz (2009) nazywa je i opisuje w następujący sposób:

  1. uświadomienie sobie procesów i stanu,
  2. uległość – przyjęcie rzeczywistości i realiów dotyczących choroby,
  3. akceptacja – choroby, konsekwencji i odpowiedzialności za swoje życie i zdrowienie,
  4. poddanie się – alkoholowi, swojej chorobie, terapeucie.

Skupmy się jednak na istotnym aspekcie i szeroko zakrojonych badaniach klinicznych dotyczących leczenia uzależnień. Proces wchodzenia i wychodzenie z choroby bada się również pod kątem procesów biochemicznych zachodzących w mózgu. Na podstawie badań opracowano i wyodrębniono 5 umownych faz zdrowienia.

Faza odwrotu trwa do około piętnastego dnia.

 

Pierwsza ze zmian zachodzących w psychice uzależnionego, jest to okres po odstawieniu alkoholu. Osoba będąca na tym etapie cierpi z powodu spadku nastroju i towarzyszącego mu niepokoju, rozdrażnienia i zmniejszenia aktywności psychoruchowej (zespół abstynencyjny). W tym okresie osoby uzależnione leczone są na oddziałach detoksykacji, łagodząc powyższy stan. Jest to często okres poprzedzający rozpoczęcie terapii uzależnień.

Faza miesiąca miodowego u leczącego uzależnienie trwa około 45 dni.

 

To okres kolejnej zmiany w procesach biochemicznych mózgu. Mózg produkuje ogromną, wręcz nadmierną ilość neuroprzekaźników w celu "nadrabiania zaległości". Jest to bardzo dobry i przyjemny czas dla chorego.Trzeźwiejący alkoholik chętnie uczestniczy w terapii uzależnień i szczerze wierzy w jej sens. Często czuje przesadzoną moc sprawczą na tyle, że może bagatelizować chorobę i wyzwalacze. U leczącego uzależnienie nastrój ulega poprawie, aktywność na wielu polach widocznie wzrasta, włącza się lub ulega znaczącej poprawie racjonalne myślenie, a także rośnie optymizm.

Faza muru występuje pomiędzy 46 a 120 dniem,

 

a więc po ukończeniu pierwszego etapu terapii uzależnień. Pojawia się poczucie dyskomfortu fizycznego i psychicznego. Jak sama nazwa określa to trudny czas dla zdrowiejącego. Ilość neuroprzekaźników powoli się stabilizuje, co odczytywane jest jako ewidentny spadek ich poziomu. Do świadomości alkoholika dociera szereg konsekwencji wynikających z okresu zaburzenia substancją. To czas ponoszenia odpowiedzialności – utrata pracy, rodziny, straty finansowe, choroby wtórne. Następuje obniżenie poziomu motywacji do trzeźwienia. Możliwe jest nawet powątpiewanie w jego sens lub sens terapii uzależnień. Maleje aktywność, trochę tak jak po długim urlopie trzeba wrócić do pracy. Koncepcja na siebie i rozpęd wynikający ze stanu dobrego samopoczucia słabnie nie bez wpływu na nastrój zdrowiejącego. Do pacjenta zaczyna docierać, że sama abstynencja to nie koniec problemów, a środka pozwalającego zapomnieć i unikać nie wolno stosować. Na tym etapie często zatem dochodzi do nawrotów.

Faza rozwiązań występuje pomiędzy 6 a 12 miesiącem.

 

Kolejna zmiana w gospodarce mózgu i oczywiście psychice osoby uzależnionej. Teraz zaczyna się przystosowywanie do utrwalających się zmian. Psychicznie jest stabilnie, nie ma zbytniej euforii czy przeciwnie stanów depresyjnych. Leczenie uzależnienia to podstawa, chory stabilizuje się, zyskuje realne spojrzenie na otaczający go świat, odkrywa małe radości i zalety z bycia trzeźwym. Można powiedzieć, że jest to okres równowagi, ale nie da się ukryć problemów wynikających z picia. To w większości jest finisz łagodzenia konsekwencji (długi, zabrane prawo jazdy itp). Mogą pojawić się pierwsze oznaki znudzenia trzeźwym życiem, a co za tym idzie nawroty.Można temu zapobiegać, leczyć uzależnienie- chodzić na terapię uzależnień, żyć świadomie,pracować nad wyeliminowaniem niezdrowych nawyków i przyzwyczajeń. Szukać nowych zainteresowań i rozwijać się jako pełnowartościowy człowiek.